Zaplątałem się w sen jakiś dziwny,
Wszystko we śnie tym było inaczej,
Świat był taki dziecięco naiwny,
Bez ukrytych symboli i znaczeń.

Miłość w tańcu krążyła wesoła,
W szatach pięknych na wzór cudzoziemski,
Szczęście wszystko dokoła w kolorach
Malowało prawdziwie nieziemskich.

Światło było jak prawda tak czyste,
Rozjaśniało zakątki mej duszy,
A powietrze tam takie przejrzyste,
Jaśmin kwieciem ścieżyny oprószył.

Ludzie byli w zapachy ubrani,
Jakby fiołki, piwonie i róże,
I nad ziemią jak zakochani
Unosili się przeciw naturze.

Zaplątałem się w sen taki dziwny,
O sny takie aniołów mych proszę.
Tym wierszykiem od innych mych innym,
Snu dobrego drobinę przynoszę.

5 1 głos
Ranking Ocen
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się z naszą polityką prywatności.