Jestem, który się zdarzył.

Do celu swego dotarłem, 

Strażnikiem jestem na straży,

Tego co wciąż nieumarły.

Ja jestem 

Stróżem swoim,

Znam przyszłość

Ze swojej przeszłości,

Ja tym co na szczycie stoi,

Ja tym, co się wśród was rozgościł.

Sam sobie linę rzucam,

Sam siebie wołam ze szczytu,

Sam siebie potrafię zasmucać,

I krzyczę, że wszystko do kitu.

A kiedy patrzę do wnętrza,

Gdzie wszystkie żyć moich nitki,

Wybaczam i proszę na klęczkach,

O światło miłości dla wszystkich.

Ja jestem, który na dole,

Ja jestem, który na szczycie,

Ja jestem tylko aktorem,

Ja Bogiem moim i życiem.

5 1 głos
Ranking Ocen
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się z naszą polityką prywatności.