Miałem?
Odkopaliśmy grobowiec faraona.
Wiele rzeczy pochowali razem z nim.
Mózg wyjęli i wnętrzności kiedy skonał,
Dali pokarm, na podróży kilka dni.
A on został za kamienną ciężką płytą.
Chciał używać rzeczy, które z sobą miał,
Zapewniała mu ochronę znakomitą
Klątwa, którą wkrótce cały świat już znał.
Dostał wszystko od tych, którzy go kochali,
Łodzie, krzesła, złotą maskę, złoty tron,
Do grobowca wejście piachem zasypali,
Spis przedmiotów zajął kilka bitych stron.
Jaki sens jest mówić, że coś człowiek miał,
Raczej nas posiadał sobie świat przez chwilę.
W świętej ziemi, w głębi morza, pośród skał,
Nasze ciało się rozpadnie i to tyle.
Chciałem wiersz od słowa „miałem” kiedyś zacząć,
Lecz naprawdę to niczego nie mam tu,
Może tylko miłość tych, którzy zapłaczą,
Gdy wyruszę do krainy wiecznych snów.