Nie jest wcale żle,
Na tym naszym dnie.
Tutaj muł i wodorosty, ale żywot tutaj prosty,
Gdy upadniesz, ktoś mój panie,
Nieco wyżej sobie stanie.
Taka tutaj jest drabina,
Że po trupach trza się wspinać.

Siedząc w mule wielu marzy
Na słonecznej mieszkać plaży.
Więc trwa walka na języki,
Na kamienie i patyki,
Na gówniane, na intrygi,
Byle się na chwilę wybić,

Pnij się chłopie, pnij się w górę,
Łatwiej tam o synekurę,
Bo na górze pachną róże,
Nie zostawaj tutaj dłużej,
Bo tam zastawiony stół,
Nie jak tutaj smród i muł.

Gdy już w czystej stoisz wodzie,
Trochę miejsca masz w ogrodzie,
Masz garnitur, stanowisko,
I już szczytu jesteś blisko,

Musisz wiedzieć drogie dziecię,
Aby sprostać etykiecie,
To nie pytaj tu nikogo,
Skąd kto szedł i jaką drogą.

Tutaj każdy doniósł cnotę,
Każdy walczył sprawiedliwie,
Każdy interesy złote
Swe rozwijał najuczciwiej.

Tutaj każdy fiołkiem wionie,
Każdy uśmiech ma na twarzy,
Każdy tu ma czyste dłonie,
I ma wszystko o czym marzył.

5 1 głos
Ranking Ocen
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się z naszą polityką prywatności.