
Oto państwo przez fachowców zarządzane.
Nie ma różnic, która sitwa Polską rządzi,
Od lat skutki takie same – opłakane.
Pozytywnie trudno rządy te osądzić.
Smutek mnie dopada kiedy sobie myślę,
Gdy nam wrogiem tutaj będzie obce wojsko,
A nie wody przybór w Odrze, albo w Wiśle,
Czym będziemy wtedy bronić ciebie Polsko.
Czy znów dzieci będą wznosić barykady,
Nowym panom Polki będą buty czyścić ,
Czy to skutek jest głupoty, czy też zdrady,
Czy najgorszy znów się ma scenariusz ziścić?