
Patrzajcie gwiazda leci nisko,
ogonem swoim chmur dotyka,
Cóż to za piękne dziwowisko?
W stajence biednej gra muzyka.
Zostawmy stada niechaj śpią,
to nadzwyczajne wydarzenie,
tam aniołowie w głos śpiewają,
Oto Bóg dzisiaj zszedł na Ziemię.
Biegnijmy wszyscy do Betlejem,
w starej stajence, na wsi skraju,
tam coś dziwnego wszak się dzieje,
słychać jak instrumenty grają.
Już przed stajenką pastuszkowie
ledwo, że oddech mogą złapać,
matka układa dziecko w żłobie,
światłość od niego bije jaka.
A aniołowie skrzydłozłoci,
hymny śpiewają w uwielbieniu,
O Zbawicielu który przyszedł.
Lekko unoszą się nad ziemią.
I na ten widok, pastuszkowie,
kłaniają nisko się u progu,
i szczęścia łzy przynoszą w darze
i serca czyste swemu Bogu.
Patrzajcie gwiazda leci nisko,
ogonem swoim chmur dotyka.
Cóż to za piękne dziwowisko?
W stajence biednej gra muzyka.