
Kiedy będziesz z nimi, a nie będziesz z nami,
wzniesiesz ogrodzenie z kolczastego drutu.
Tam za wierną służbę płacą srebrnikami,
będziesz mieć karabin, mundur, parę butów.
Wskażą ci gdzie prawda. Dobrem się zasłonią,
Będziesz stał na straży tego co ukradną,
będą ci mówili, że wolności bronią,
i emeryturą kusić będą ładną.
Potem cię osądzą ze swych paragrafów,
za to co robiłeś pod ich rozkazami.
Hańbę swą poniesiesz hen, aż do zaświatów,
Tak się zło obchodzi ze swymi sługami.
A jak nie osądzą, to ciebie zadręczy
sumienie, co żyje jak robak w twej głowie.
I będzie cię złymi wspomnieniami męczyć,
Nie służ złemu panu. Słysz co serce powie.