Biegnąc nie pojmiesz rzeczy złożoności.

Osąd nietrafny będzie twym udziałem,

a kiełkujące nasionka mądrości

Twojej uwagi nie przyciągną wcale.

Bieg jest ucieczką od życia urody,

albo pogonią za bogactw mirażem,

a wyścig po to, by układać młodym

katalog marzeń.

Biegną i patrzą, a patrząc nie widzą.

Oczy ich śledzą fal powierzchnię lśniącą.

Świętością gardzą, a z mądrości szydzą,

co kiedyś Słońcem, lampą jest gasnącą.

Dopóki bieg trwa, smutek nie dogoni.

Powiew nie zmarszczy nawet tafli czoła,

a gdy z omdlałej wszystko puścisz dłoni,

Nikt nie zawoła.

0 0 głosów
Ranking Ocen
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się z naszą polityką prywatności.