
Gdyby się zechciał ocieplić klimat
Po co nam Egipt, po co nam Lima,
Przestalibyśmy już latać w końcu
By w południowym ogrzać się słońcu.
I w piecach człowiek przestałby palić,
I ciepły Bałtyk każdy by chwalił,
Leniwi staliby się rodacy,
Kto by chciał w upał chodzić do pracy.
Wszystkie fabryki co stoją u nas,
Przeniosłyby się bliżej bieguna,
Byłaby siesta, no i maniana,
Taka by tutaj nastała zmiana.
Więc bardzo eko by się zrobiło,
Świeże powietrze, love, peace i miłość,
Dwutlenku węgla spadnie stężenie,
I wtedy przyjdzie zlodowacenie.
A wtedy trzeba by z poświęceniem
Walczyć by stało się ocieplenie,
Więc kopać węgiel, dobywać ropę,
Ze szponów zimy wyrwać Europę.
Gdybym miał radzić względem przyszłości,
Mej niedorosłej dziś potomności,
Powiem: bądź guru od zmian klimatu,
Tu dobrze płatnych wiele etatów.
Zaktualizowano gru 28, 2023