Myślisz, że to zwykła ziemia,
Zwykły bije dzwon w niedzielę,
A w gałęzi światłocieniach,
Zwykłych ptaków, zwykłe trele.
Myślisz, wszystko tu jak wszędzie,
Słońce, chmury ponad nami,
Zwykła życia nić się przędzie,
Zwykłe sady z jabłoniami.
Zwykłych liści wirowanie,
Gdy jesienne wichry wieją,
I zwyczajne każde zdanie,
Zwykłe śniegi tu bieleją.
Wszystko zwykłym się wydaje,
Aż los rzuci w obce kraje,
To co zwykłym było dotąd,
Straszną staje się tęsknotą.
5 1 głos
Ranking Ocen
1 komentarz
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się z naszą polityką prywatności.