Żyjemy w wielkiej bańce kłamstw,
Małych, niewinnych kłamstw codziennych,
I tych dla których brak jest ram,
Kłamstw strukturalnych, groźnych, ciemnych.
Dla drobnych zysków, mały fałsz,
Obłuda dla ciut większych,
Te prosto z reklam, dobrze znasz,
Taki nasz świat dzisiejszy.
Łgarstwo? to przecież tylko żart,
Odpowie przyłapany,
Pięć asów w jednej talii kart,
To tylko blef karciany.
Jedyny sposób by stąd wyjść,
To zmysłom zamknąć drzwi,
I w ciszy, w sercu swoim być,
Choć raz na kilka dni.